Stan zachowania: |
|
Z zamku zachował się jedynie mały, ale wysoki fragment muru i wał ziemny |
|
Wstęp: |
|
Na łąkę z murem można wejść bezpłatnie |
Parking: |
|
W pobliżu nie ma parkingu |
Trudność odnalezienia: |
|
Mur ukryty jest w głębi miejscowości, na dodatek wśród drzew. W lecie jest niewidoczny z daleka, natomiast w czasie, gdy drzewa nie mają liści, widać go z drogi. |
Trudność dojścia: |
|
Dojście do muru jest bardzo łatwe. Idzie się wydeptaną ścieżką przez łąkę |
Subiektywna ocena: |
|
Mało urokliwa budowla |
Dojazd:Rytwiany położone są niedaleko granicy trzech województw: Małopolskiego, Podkarpackiego i Świętokrzyskiego. Jadąc z
Krakowa do
Sandomierza drogą nr 79 w Połańcu trzeba skręcić w lewo, w drogę nr 764 na Staszów. Po drodze są Rytwiany, w których jadąc główną drogą przejeżdża się przez most. Tuż za nim należy skręcić w lewo i szukać nowego, ceglanego kościoła. Przy nim zaparkować i udać się ścieżką na łąkę za kościołem, gdzie stoi mur zamku.
Rys historyczny:Historia zamku w Rytwianach nie jest dokładnie znana. Według hipotezy opartej na dokumentach Jana Długosza, budowniczym zamku miałby być biskup krakowski Wojciech Jastrzębiec, który kupił wieś od "panów ze Skotnik" dla swoich bratanków. Teoria oparta zaś na innych dokumentach historycznych mówi, iż warownia powstała pod koniec XIV w. Dokument z 1397 r. opisuje spór o zamek pomiędzy kasztelanem radomskim Klemensem Mokrskim a wdową po Paszku z Rytwian, Małgorzatą. Natomiast w 1414 r. Rytwiany były już własnością Wojciecha Jastrzębca, który prawdopodobnie tylko przebudował zamek. Do końca XV w. warownia była rezydencją rodową Jastrzębców-Rytwiańskich. Po pożarze, który wspomina dokument z 1516 r., warownia została odbudowana, jednak w 1657 r. wojska Rakoczego zniszczyły zamek ponownie i odtąd popadał w ruinę.
Zdjęcia:
Rytwiany - mur
Rytwiany - mur
Rytwiany - mur i słońce
Zamki w pobliżu: